Za trudnym zachowaniem często kryje się stres, którego dziecko nie umie nazwać.
W codziennej pracy z dziećmi możesz obserwować sytuacje, które – choć na pierwszy rzut oka wydają się zwykłymi kaprysami czy trudnym zachowaniem – często są sygnałami dużo głębszych napięć stresowych.
Dziecko jest niespokojne, trudno mu usiedzieć w miejscu, skupić się na zadaniu. Wydaje się rozkojarzone albo zamknięte w sobie. Czasem wystarczy drobiazg, by wybuchło złością albo rozpłakało się bez powodu.
To nie złe wychowanie. To stres, który gromadzi się w ciele i umyśle dziecka – często tak długo, że staje się dla niego codziennością.
A Ty — jako nauczyciel, psycholog, pedagog czy terapeuta — stajesz przed wyzwaniem:
- Jak pomóc dziecku rozpoznać własne emocje?
- Jak nauczyć je prostych sposobów na wyciszenie ciała i umysłu?
- Jak dać mu narzędzia, które będzie mogło stosować samodzielnie, kiedy świat wokół stanie się za głośny i za szybki?
Właśnie dlatego relaksacja staje się dziś kluczową kompetencją, a nie dodatkiem do zajęć.
Wbrew utartym schematom, to nie tylko chwila ciszy – to sposób na wspieranie dzieci w budowaniu wewnętrznego spokoju, odporności emocjonalnej i lepszego funkcjonowania na co dzień.

