Przedszkole to miejsce, w którym dzieci często po raz pierwszy rozstają się na dłużej z rodzicami, przebywają kilka godzin, uczą się samodzielności i przestrzegania norm społecznych, zaczynają budować swoją tożsamość, dostrzegają podobieństwa i różnice wśród ludzi, kształtują swoją osobowość, a także nawiązują pierwsze przyjaźnie.
Emocje charakteryzuje różna dynamika i siła. Dzieci na różnych etapach rozwoju będą inaczej radziły sobie z regulacją emocjonalną. Niekiedy odpowiedzią na trudne dla dziecka emocje może być rzucanie się na ziemię, krzyk czy płacz. W innych sytuacjach może być to wycofanie z kontaktu i lęk.
Każda diagnoza, niezależnie od jej rodzaju może wywołać w nas pewne obawy. Stojąc w obliczu nowej sytuacji mamy prawo nie wiedzieć jak sobie z nią poradzić. Z czasem dostosowujemy się do nowych warunków, stopniowo ucząc się adekwatnych sposobów postępowania.
Najogólniej mówiąc współpraca to zdolność do współdziałania z innymi. Opiera się na wzajemnych relacjach i koncentruje na działaniu na rzecz danej grupy. Działania oparte na współpracy zmierzają do realizacji wspólnych celów i stanowią zespołowe rozwiązywanie problemów.
Najprościej mówiąc według definicji Salye’go stres jest reakcją organizmu na stawiane mu żądania. Stan fizjologiczny pojawiający się w sytuacji stresowej ma funkcję adaptacyjną – w sytuacji zagrożenia mobilizuje organizm do walki lub ucieczki. W idealnych warunkach, po ustaniu zagrożenia ciało wraca do stanu relaksu. Wówczas stres nie jest zjawiskiem, którym należy się niepokoić.
Objawy ADHD często mogą być przez nas bagatelizowane. Zakładamy, że dziecko jest po prostu niegrzeczne i prędzej czy później wyrośnie z prezentowanego zachowania.
Podążając za słowami Marii Oleś (2018) – asertywność jest jedną z centralnych umiejętności społecznych. Polega na podejmowaniu decyzji i działań spójnych z własnymi pragnieniami, potrzebami, celami i emocjami przy jednoczesnym poszanowaniu i braku naruszenia przestrzeni innych osób.
Człowiek jest istotą społeczną. Najprościej mówiąc, oznacza to, że do funkcjonowania i prawidłowego rozwoju potrzebuje innych ludzi. Satysfakcjonujące relacje są uzależnione od tego, jak jednostka postrzega siebie samego. Świadomość własnych mocnych i słabych stron, potrzeb czy umiejętność zauważenia różnic i podobieństw pomiędzy sobą a innymi ludźmi są punktem wyjścia do prawidłowego regulowania interakcji społecznych.
Najintensywniejszy czas rozwoju teorii umysłu ma miejsce w wieku przedszkolnym. Coraz częstsze interakcje z innymi wpływają na proces socjalizacji i zdobywanie doświadczeń społecznych, a co za tym idzie na kształtowanie wyobrażeń dotyczących otaczających nas osób. W kolejnych latach dzieci przechodząc przez naturalny trening umiejętności społecznych doskonalą swoje zdolności w tym zakresie.
Kluczową kwestią interakcji międzyludzkich jest porozumiewanie się z innymi. Wysyłanie i odbieranie komunikatów – zarówno werbalnych i niewerbalnych – bardzo często stanowi trudność dla osób biorących udział w zajęciach TUS.
Normy społeczne towarzyszą każdemu z nas na co dzień. Chcąc funkcjonować w społeczeństwie jesteśmy niejako zobowiązani do ich przestrzegania. Już małe dzieci są uczone obowiązujących w danej kulturze zasad i pod czujnym okiem rodziców czy opiekunów stopniowo coraz to swobodniej zaczynają się poruszać w świecie norm społecznych.
Rozpoczynając pracę jako trener TUS nie sposób jest pominąć wprowadzenie teoretyczne do całego spektrum zagadnień związanych z tematem umiejętności społecznych. Punktem wyjścia wydaje się być zatem pochylenie się nad definicją umiejętności społecznych. Dzięki rozumieniu czym są i jaką pełnią funkcję w życiu każdego z nas będziemy mogli skoncentrować się nad sposobami ich rozwoju.
Zawód nauczyciela należy do grupy zawodów o podwyższonym ryzyku wystąpienia wypalenia zawodowego. Związany jest z dużą odpowiedzialnością, stresem i podatnością na opinię publiczną. Dodatkowo, często ambicje oraz kreatywność nauczycieli blokowana jest przez system, w którym są osadzeni. Wszystko to (i na pewno wiele więcej) w połączeniu z indywidualnymi zasobami jednostki może prowadzić do zniechęcenia i wyczerpania – a docelowo do wypalenia zawodowego.
Jako osoba pracująca z dziećmi z pewnością wiesz, że niekiedy trzeba włożyć wiele starań w to, aby dziecko chciało aktywnie uczestniczyć w proponowanych aktywnościach. Specjaliści dziecięcy wielokrotnie wertują książki, przeszukują internet czy uczestniczą w różnego rodzaju szkoleniach, które wyposażają ich w coraz to nowe metody, narzędzia i pomoce.
W ostatnim wpisie czytaliście o tym, czym jest kreatywność i jaką rolę pełni w pracy z dziećmi. Zgodnie z zapowiedzią dzisiejszy artykuł to odpowiedź na pytanie – jakie gry i zabawy możesz zaproponować dzieciom w duchu kreatywnego myślenia?
Objawy ADHD często mogą być przez nas bagatelizowane. Zakładamy, że dziecko jest po prostu niegrzeczne i prędzej czy później wyrośnie z prezentowanego zachowania. Odrzucanie myśli o ewentualnej diagnozie, brak chęci konsultacji zachowań, które w jakimś stopniu wzbudziły nasz niepokój czy karanie dziecka za jego nieposłuszeństwo oddalają od pomocy, jakiej być może potrzebuje nasz podopieczny.
Akceptacja, odpowiednie zaopiekowanie i dostosowanie się do potrzeb dziecka stanowią podstawę poprawy funkcjonowania i jakości życia osoby z ADHD.
Dzieci to niezwykła grupa odbiorców. Rozwijają się wielozmysłowo – poprzez poznawanie i eksplorację. Z natury są kreatywne i myślą nieszablonowo, a my dorośli niejednokrotnie musimy nagłowić się, by wzbudzić w nich zainteresowanie.
Najprościej mówiąc empatia to zdolność współodczuwania. Dzięki empatii jesteśmy w stanie odczytać i zrozumieć emocje oraz potrzeby drugiego człowieka. Pozwala nam to na dopasowanie swoich zachowań do konkretnych przeżyć osoby, z którą pozostajemy w relacji.
Człowiek jest istotą społeczną. Od początku swojego życia funkcjonuje w otoczeniu bodźców społecznych, tj. głos czy uśmiech opiekuna, które stanowią początek naturalnego rozwoju umiejętności społecznych dziecka. Z biegiem lat, w procesie socjalizacji dziecko poszerza swój repertuar zachowań i wykształca coraz to nowe sposoby funkcjonowania w sferze interpersonalnej.
Pojęcie normy społecznej tłumaczone jest wielorako. To, co wydaje się najistotniejsze w charakterystyce normy społecznej, to jej wpływ na zachowanie. Norma stanowi wzorzec postepowania przyjęty w danej grupie i reguluje funkcjonowanie jednostki, która z zasady zobowiązana jest jej przestrzegać. Stosowanie się do norm przyjętych w danym środowisku jest wyrazem osobistej przynależności oraz poszanowania jej członków. Przykładem normy społecznej może być przywitanie na dzień dobry czy ustąpienie miejsca starszej osobie w autobusie.
Rodzicielstwo niezależnie od okoliczności stanowi duże wyzwanie. Nagle jako rodzice, stajemy się odpowiedzialni za istotę, której bezpieczeństwo i komfort zależy od nas. To czas pełen wyzwań, których zwieńczeniem jest możliwość obserwowania rozwoju naszych podopiecznych. Jako rodzice od dnia narodzin dbamy, by dziecko doświadczało miłości i ciepła oraz staramy się zapewnić mu jak najlepsze warunki do poznawania świata i otaczającej rzeczywistości.
Bez wątpienia, trwająca od ponad roku pandemia i związana z nią czasowa izolacja wywarła ogromny wpływ na funkcjonowanie całego społeczeństwa. Mówi się, że w największym stopniu negatywny wpływ kwarantanny widoczny jest wśród dzieci i młodzieży. Statystyki pokazują, jak wiele potrzeb młodych ludzi zostało zaburzonych w wyniku czasowego odizolowania od rówieśników czy nałożonych z uwagi na rozprzestrzenianie się wirusa ograniczeń.
Nie sposób jest mówić o prawidłowej realizacji zadań edukacyjnych bez wspominania relacji nauczyciel-uczeń. Pozytywne relacje w szkole są podstawą, która gwarantuje sukces w procesie wychowawczym na płaszczyźnie edukacji szkolnej. Dobrze rozwinięta relacja z uczniem może stanowić punkt wyjścia do zaspokajania podstawowych potrzeb naszych podopiecznych i prowadzić do pełnego wykorzystania ich potencjału.
Poświęcasz mnóstwo czasu i wysiłku na pracę ze swoimi uczniami. A potem masz wrażenie, że gdy wracają do domu, rodzice i tak robią swoje. Chociaż przy każdej okazji udzielasz im dobrych rad, nic się nie zmienia. To szalenie frustrujące i pewnie zdarza Ci się zastanawiać, czy współpraca z rodzicami w ogóle ma sens?
Wokół autyzmu narosło sporo mitów. Że przez niego dzieci są nieprzewidywalne. Że nie da się do nich dotrzeć. Że autyzm w szkole to zawsze problem. Czy to wszystko prawda? Większość z nich nie ma pokrycia w rzeczywistości i jak to zwykle bywa, wynika z braku zrozumienia.
Jeśli prowadzisz zajęcia metodą TUS, na pewno zdarzyło Ci się to nie raz: dziecko nie chce współpracować, zaczyna rzucać się na podłogę, krzyczy albo zatyka uszy. Co robić w takiej sytuacji? Reagować czy nie? Upominać czy ignorować?
Dzieciństwo kojarzy nam się z beztroską i błogim czasem bez zmartwień. Niestety rzeczywistość nie jest tak kolorowa. Stres dotyka dzieci już w wieku szkolnym i przedszkolnym. Chociaż nie gonią ich terminy, nie mają tylu obowiązków ani rachunków do zapłacenia, dzieci denerwują się równie często, co ich rodzice.
Skąd się bierze złość u dzieci w wieku szkolnym i przedszkolaków? Ich problemy dorosłym wydają się błahe. Ale dla maluchów każdy jest prawdziwą tragedią. Dzieci myślą inaczej, nie potrafią jeszcze regulować emocji, nie mają doświadczenia i nie wiedzą, jak rozwiązywać konflikty.
W rodzinie, w pracy czy w szkole wchodzimy w relacje interpersonalne i polegamy na naszych umiejętnościach społecznych. Choć są nam niezbędne, nie rodzimy się z nimi. Musimy się ich nauczyć tak samo, jak mowy czy chodzenia.